czwartek, 21 sierpnia 2014

Chapter Two

    Obudziłam się o 6.00 A raczej ktoś mnie obudził . Mianowicie 5 chłopaków hałasujących w kuchni na dole. Poszłam do łazienki . Umyłam zęby , buzie , nałożyłam lekki makijaż i wróciłam do siebie. Ubrałam ciuchy do szkoły (klikuś) . Zeszłam na duł , Zayn stał przed lustrem i poprawiał włosy , które jak można się domyślić zniszczył mu poduszką Harry . Domyślić można się iż Harry stał z głupkowatym uśmiechem trzymając poduszkę w ręce . Louis wcinał marchewkę i oglądał wiadomości , Liam siedział w kuchni i nakładał moją porcje naleśników, Niall w tym czasie jadł swoją porcje .
- Tori! - krzykną Zayn i podbiegł żeby mnie przytulić , jak się po chwili okazało ,
Ja równierz go przytuliłam i dałam buziaka w policzek , potem był Harry i ta sama czynność , Louis , Liam i Niall z tą samą czynnością , czyli buziak i przytulas .
    Usiadłam przy stole z Niall'em , i zjadłam przygotowane chwile wcześniej przez mojego braciszka naleśniki. Nawet dobre były. Wróciłam na góre po plecak i o 7.30 wyszłam do szkoły. doszłam jak zazwyczaj za dziesięć ósma . Pierwsza lekcja w-f . Graliśmy w siatke. Wszystko było ok dopóki nie oberwałam piłką w głowe od Triny
-Upssss
Liz zaprowadziła mnie do pielengniarki. Głowa mnie strasznie bolała. Pielengniarka zadzwoniła do Liam'a. Po chwili oznajmiła mi że ktoś po mnie przyjedzie . Liz wróciła na resztę w-f'u a ja siedziałam przy szawkach . Usłyszałam dzwonek , a po chwili z każdej klasy zaczęli wychodzić uczniowie z różnych klas. Zauważyłam że w moją stronę idzie Perrie , chciałam uciekać . Wstałam i szłam w stronę wyjścia, w pewnym momencie w kogoś wpadłam.
-Hej mała , jak główka ? - zapytał Zayn
-Yyy lepiej - powiedziałam zmieszana
Zayn wziął mnie pod ramie i poszliśmy do jego samochodu. Odwiózł mnie do domu, i zapowiedział że dziś wszyscy wychodzą na impreze. W sumie fajnie , chata wolna , zaproszę znajomych , posiedzimy , pogadamy. Dawno się nie spotykaliśmy w sumie. Poszłam do siebie do pokoju. Usiadłam na łóżku włączyłam laptopa . Posiedziałam trochę na fb , popisałam z koleżanką z klasy która jest chora i nie chodzi narazie do szkoły . Potem poszłam do kuchni coś zjeść. Strasznie się nudziłam sama w domu. Siedziałam tak do 15. O 15.05 przyszedł Matt , Avan i Cat . Avan przyniósł mi notatki z lekcji. I poszedł z Matt'em do niego . Ja zostałam z Cat. Ponudziłyśmy się. Zrobiłyśmy sobie zdjęcie i dodałyśmy je na fb.
*Facebook profil*
Piękne my <3 Kocham Cię , wiesz o tym ? <3
213 like
comment:
Mar Lena xd
Mraśnie<3

Avan shapiro
Moje pięknie misiaczki:* ;3

Elizabeth Morrison
Nie wiem czy wiecie ale jesteście piękne:** <3

Oliver Stone
No pięknie pięknie <3

Evelyn Morrison
Oh baby's Mrrrrał <33

Matt Smith
Twarzowe :) ;3

Elizabeth Morrison
Też chce takie zdjęcie z wami , dupery moje najukochańsze <33 :)
Poczytałyśmy komentarze i poszłyśmy zrobić sobie coś do jedzenia, jak już zjadłyśmy Cat musiała iść. Porzegnałam się z nią i wróciłam do pokoju. O 18 dostałam esemesa od Liz. O treści "Party Tonight?xoxo" Byłam sama w domu. Nudziłam się , więc się zgodziłam na impreze. Poszłam do łazienki wzięłam prysznic. Zrobiłam dość mocny jak na mnie makijaż i poszłam się ubrać. Postanowiłam założyć granatową sukienkę w kwiatki , do tego granatowe szpilki i dodatki a na to jeans'owa katana z rękawami na 3/4.(Klik). Zamówiłam taxi do Liz , i już z Liz pojechałam do najlepszego klubu w Londynie. Bawiłyśmy się mega , piłyśmy drinki . Jeden... drugi... piąty ... aż ledwo stałyśmy na nogach . W pewnym momencie dwóch typów zaczęło się do nas podwalać. Tyle pamiętam że ktoś do nas podszedł i zaczął się kłócić z tymi typami . Więcej nie pamiętam bo chyba urwał mi się film.

*OCZAMI NIALL'A*
    Zobaczyłem Victorie i jej przyjaciółke. Ledwo na nogach stały. Jakichś dwóch typów zaczęło się do nich podwalać . Podszedłem do nich .
-Ej odwalcie się od nich
-Bo co nam zrobisz blondynku?!
-Spierdalaj !-Krzyknąłem i jebnąłem jednemu typowi w ryj.
-Tori!-Krzyknęła nagle jej przyjaciółka.
Odwróciłem się i zobaczyłem Tori na podłodze.Podbiegło do nas dwóch ochroniarzy . Wyprowadzili tych kolesi. A ja wziąłem Tori na ręce i zaniosłem do samochodu.Jej koleżanka poszła ze mną . Napisałem do Liam'a że źle się poczułem i wyszedłem z imprezy.Podwiozłem Elizabeth do domu a Tori zawiozłem do mnie. Jak Liam by ją zobaczył w takim stanie to by ją zabił na miejscu. Położyłem Tori na łóżku zdjąłem jej buty i sukienkę i przykryłem ją kołdrą. Wyglądała słodko. Zrobiłem jej zdjęcie. Mimo to że była pijana wyglądała uroczo.
Jest śliczna  i strasznie mi się podoba. Liam nie może się dowiedzieć że Victoria dziś się upiła, bo by ją na pewno zabił na miejscu. Do tego zrobił by jej kazanie i poskarżył na nią rodzicą . A z tego co mi wiadomo ich rodzice wracają w czwartek. Jeszcze trochę pomyślałem , pooglądałem zdjęcia Victorii i zasnąłem na nawet dość wygodnej sofie.





* * *
I jest rozdział drugi :)
Jak się podoba ?
3 komentarze i następny rozdzialik <33




3 komentarze: