niedziela, 21 września 2014

Chapter Three

    "Ałła moja głowa "-pomyślałam . Nic ze wczoraj nie pamiętam , nigdy więcej takich imprez .
    Obejżałam się dokoła i nie wiedziałam gdzie jestem . Ubrałam swoje ciuchy które wczoraj miałam na sobie i zeszłam na dół . Zobaczyłam że Niall śpi na kanapie . Podeszłam do niego po cichu , wyciągnęłam iPhone'a i zrobiłam mu zdjęcie .  
Bardzo polubiłam Niall'a . Jest zabawny , dobrze się z nim dogaduję . Jak widać mogę na nim polegać . Wychodzi na to że Niall jest moim przyjacielem .
    Usiadłam obok kanapy i patrzyłam jak Niall sobie słodko śpi .
    Nagle ekran mojego iPhone'a się zaświecił zobaczyłam pięć znaków które układały się w napis "LIZ<3". Liz napisała mi esemesa , że Niall wczoraj wysłał jej wiadomość o treści : "
Mam mega ważną sprawę, jesteś przyjaciółką Tori. Ja o imprezie nic Liam'owi nie powiem , ale jak on się dowie w jakim stanie wróciłyście wczoraj z tej imprezy to zabije was obie . Gdyby Liam do ciebie dzwonił powiedz że Tori spała u ciebie . Zapewne do szkoły się nie wybierzecie więc ewentualnie powiedz że zaspałyście. Jak by co to dzwoń . 
-Niall xoxo"
    Sama nie wiem czemu ale uśmiechałam się jak to czytałam . Nie dość że mnie przenocował żeby Liam mnie nie zabił , to jeszcze tak jakby mówi Liz co ma powiedzieć Liam'owi gdyby pytał ,dlaczego nie wróciłam na noc i nie poszłam do szkoły . 
    Nagle zobaczyłam że Niall otwiera swoje śliczne niebieskie oczy . Uśmiechną się lekko , odwzajemniłam uśmiech .
- Jak się spało ? - zapytałam
- Dobrze...-powiedział Niall po czym syknął z bólu
- Taa dobrze - powiedziałam z drwiną w głosie 
Usiadłam obok niego . 
- Co ty mi chcesz zrobić ?- zapytał Niall , będąc gotowym żeby uciekać
- Nic Ci nie zrobię , chcę ci tylko plecy pomasować . Wiesz no chyba że nie chcesz wtedy będziesz cały dzień chodził z bolącymi pleckami . - powiedziałam i chciałam wstać żeby iść do kuchni . Nagle Niall pociągnął mnie za nadgarstek , tak że wylądowałam na jego kolanach . Po czym szepną mi do ucha
- To jak będzie z tym masażem ? - Jestem pewna że w tym momencie byłam cała czerwona. Wstałam z kolan Niall'a i wyciągnęłam do niego rękę , od razu mi ją podał , więc ruszyłam w stronę jego sypialni . Pewności nie mam ale na pewno Niall myślał że chce mu zrobić nie wiadomo co . Gdy weszliśmy do jego sypialni wydałam mu rozkaz
- Kładź się na brzuchu na łóżko.
- Co ty chcesz mi zrobić ? - zapytał Niall prawie wybuchając śmiechem 
- Chcesz mieć wymasowane plecy ? - zapytałam , Niall tylko przytaknął . 
    Usiadłam na nim okrakiem. Zaczęłam go masować , chyba czasem go to trochę bolało , bo sykał z bólu , a czasem jęczał , jak byśmy nie wiadomo co robili . Masowałam go tak może z 25 minut, jak już skończyłam to z niego zeszłam i stanęłam na podłodze . Niall wstał chwilę po mnie podniósł mnie i mocno przytulił . 
- Jesteś najlepsza! - Krzykną i jeszcze mocniej mnie przytulił
- Dusisz mnie ! - odkrzyknęłam i zaczęłam się śmiać , na co Niall zareagował tak że zaczął mnie trząść i śmiać się jak by był na fazie .

*Tydzień później*
    Przez tamten tydzień nic ciekawego się nie działo . Tylko przyjazd rodziców kilka sprawdzianów w szkole , no i oczywiście masa lekcji . Liam dalej nic nie wie o imprezie i mam nadzieje tak zostanie . Z Niall'em i resztą widuje się praktycznie codziennie , teraz się przyjaźnimy i możemy na sobie polegać . Hahaha nie no kogo ja oszukuje . Widuje się z nimi codziennie ale bez przesady , od razu przyjaźń ?! . Są spoko i fajnie się z nimi wygłupia i spędza czas .

    Już jutro zakończenie roku . Dwa miesiące bez patrzenia na Perrie i Trinę to jak wygrać w lotka . Ciesze się bo teraz codziennie będę spędzać całe dnie z przyjaciółmi .

*Zakończenie Roku Szkolnego*
    W końcu wakacje ! Dwa miesiące wolnego ! Boże ale się ciesze ! No ale oczywiście nie tylko ja , bo cała szkoła , no oczywiście oprócz kujonów które do szkoły lubią przychodzić bo po za nią nie mają innego życia . Życie towarzyskie u takich ludzi z naszej szkoły nie istnieje .

    Zaraz po zakończeniu roku przyszłam do domu i ubrałam jakieś luźnie ciuchy . Usłyszałam swoje imię krzyczane z dołu , domyśliłam się że to mój tata więc zeszłam .
- Córcia . Wiesz że my z mamą mamy dużo pracy . . .
- Da się zauważyć - powiedziałam prawie niesłyszalnie
- Musimy wyjechać , a ty nie możesz zostać tu sama
- Jest jeszcze Liam- powiedziałam nalewając sobie soku , następnie biorąc sporawy łyk
- Liam ma trasę koncertową ,..
- Więc razem z Tatą postanowiliśmy że pojedziesz w tę trasę z nim - odezwała się w końcu mama
- Że jak!?- Wyplułam sok i krzyknęłam - Wy sobie żartujecie , prawda ?
- Nie skarbie , nie żartujemy , wylatujecie jutro rano do Madrytu , więc idź się spakować .
- Później - prychnęłam i wybiegłam z domu łapiąc po drodze za deskorolkę . W drodze do Skateparku wysłałam moim kochanym przyjaciołął wiadomość : "Borehamwood już !"

    Na miejscy byłam pierwsza , już po chwili zobaczyłam całą grupę ludzi idących w moją stronę . To byli moi przyjaciele .
- Co się stało ?! - Zaczął Oli
- Chcesz żebym zawału dostała !? - krzyknęła Cat
- Jadę z Liam'em w trasę . Na całe dwa miesiące - powiedziałam na jednym wydechu
- Że jaaak ?!- Krzyknęła Liz
- Tak o . Rodzice wyjeżdżają a ja nie mogę zostać sama w domu i muszę jechać z nim
- Ale jak to na dwa miesiące ?
- Ja wcale nie chce jechać no ale co ja mogę
- Kiedy wyjeżdżasz ? - zapytał Shapi
- Jutro rano wylatujemy do Madrytu

    Wszyscy wiedzieli że nie chcę jechać . Ale nic nie  mówili , spędziłam z nimi cały dzień na rampach. Było świetnie . Obiecałam im że będę codziennie dzwonić i oni mają robić to samo . O 19 przyjechał po mnie Niall . Pożegnałam się z wszystkimi i wsiadłam do samochodu .
    Nie odzywałam się do Nialla całą drogę . Potem wysiadłam po prostu z auta i kierowałam się w stronę domu . Niall siedział w samochodzie . Odwróciłam się i poszłam do Nialla . Wsiadłam do samochodu
- Dzięki że mnie podwiozłeś - powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek
- Nie ma sprawy . - powiedział i uśmiechną się
Wyszłam z samochodu i poszłam do siebie . Zaczęłam się pakować . O 23 skończyłam położyłam walizki obok drzwi i położyłam się spać .

    Mój budzik zadzwonił o równej 5.00 . Zajebiście nie ma to jak w pierwszy dzień wakacji wstać o 5 rano . Wstałam zaspana z łóżka , wzięłam ciuchy przygotowane wcześniej i szłam do łazienki . Ale Tori nie była by sobą gdyby się nie wypierdzieliła , jak się zapomina że się zostawiło walizki przy drzwiach to tak bywa że się o nie potyka . No i oczywiście musiałam wywinąć orła na dzień dobry . Obudziłam zapewne cały dom , jak zawsze zresztą . Poszłam do łazienki zrobiłam poranną toaletę ubrałam ciuchy i ubrałam moje nowiuteńkie airMax'y . Zeszłam na duł , przeszłam przez salon do kuchni . Wyjęłam z lodówki coś do jedzenia i zrobiłam sobie śniadanko . Wyjęłam z szawki mój kubek i zrobiłam sobie herbatę cytrynową . Jakieś 10 minut po mnie na duł zszedł zaspany Liam . Eh Liam nigdy nie lubił wstawać tak wcześnie , i szczerze się mu nie dziwie .

    O 6.30 pojechaliśmy z Liam'em do chłopaków . A od chłopaków pojechaliśmy na lotnisko . Ehh to będą ciekawe dwa miesiące z mojego życia . 

czwartek, 21 sierpnia 2014

Chapter Two

    Obudziłam się o 6.00 A raczej ktoś mnie obudził . Mianowicie 5 chłopaków hałasujących w kuchni na dole. Poszłam do łazienki . Umyłam zęby , buzie , nałożyłam lekki makijaż i wróciłam do siebie. Ubrałam ciuchy do szkoły (klikuś) . Zeszłam na duł , Zayn stał przed lustrem i poprawiał włosy , które jak można się domyślić zniszczył mu poduszką Harry . Domyślić można się iż Harry stał z głupkowatym uśmiechem trzymając poduszkę w ręce . Louis wcinał marchewkę i oglądał wiadomości , Liam siedział w kuchni i nakładał moją porcje naleśników, Niall w tym czasie jadł swoją porcje .
- Tori! - krzykną Zayn i podbiegł żeby mnie przytulić , jak się po chwili okazało ,
Ja równierz go przytuliłam i dałam buziaka w policzek , potem był Harry i ta sama czynność , Louis , Liam i Niall z tą samą czynnością , czyli buziak i przytulas .
    Usiadłam przy stole z Niall'em , i zjadłam przygotowane chwile wcześniej przez mojego braciszka naleśniki. Nawet dobre były. Wróciłam na góre po plecak i o 7.30 wyszłam do szkoły. doszłam jak zazwyczaj za dziesięć ósma . Pierwsza lekcja w-f . Graliśmy w siatke. Wszystko było ok dopóki nie oberwałam piłką w głowe od Triny
-Upssss
Liz zaprowadziła mnie do pielengniarki. Głowa mnie strasznie bolała. Pielengniarka zadzwoniła do Liam'a. Po chwili oznajmiła mi że ktoś po mnie przyjedzie . Liz wróciła na resztę w-f'u a ja siedziałam przy szawkach . Usłyszałam dzwonek , a po chwili z każdej klasy zaczęli wychodzić uczniowie z różnych klas. Zauważyłam że w moją stronę idzie Perrie , chciałam uciekać . Wstałam i szłam w stronę wyjścia, w pewnym momencie w kogoś wpadłam.
-Hej mała , jak główka ? - zapytał Zayn
-Yyy lepiej - powiedziałam zmieszana
Zayn wziął mnie pod ramie i poszliśmy do jego samochodu. Odwiózł mnie do domu, i zapowiedział że dziś wszyscy wychodzą na impreze. W sumie fajnie , chata wolna , zaproszę znajomych , posiedzimy , pogadamy. Dawno się nie spotykaliśmy w sumie. Poszłam do siebie do pokoju. Usiadłam na łóżku włączyłam laptopa . Posiedziałam trochę na fb , popisałam z koleżanką z klasy która jest chora i nie chodzi narazie do szkoły . Potem poszłam do kuchni coś zjeść. Strasznie się nudziłam sama w domu. Siedziałam tak do 15. O 15.05 przyszedł Matt , Avan i Cat . Avan przyniósł mi notatki z lekcji. I poszedł z Matt'em do niego . Ja zostałam z Cat. Ponudziłyśmy się. Zrobiłyśmy sobie zdjęcie i dodałyśmy je na fb.
*Facebook profil*
Piękne my <3 Kocham Cię , wiesz o tym ? <3
213 like
comment:
Mar Lena xd
Mraśnie<3

Avan shapiro
Moje pięknie misiaczki:* ;3

Elizabeth Morrison
Nie wiem czy wiecie ale jesteście piękne:** <3

Oliver Stone
No pięknie pięknie <3

Evelyn Morrison
Oh baby's Mrrrrał <33

Matt Smith
Twarzowe :) ;3

Elizabeth Morrison
Też chce takie zdjęcie z wami , dupery moje najukochańsze <33 :)
Poczytałyśmy komentarze i poszłyśmy zrobić sobie coś do jedzenia, jak już zjadłyśmy Cat musiała iść. Porzegnałam się z nią i wróciłam do pokoju. O 18 dostałam esemesa od Liz. O treści "Party Tonight?xoxo" Byłam sama w domu. Nudziłam się , więc się zgodziłam na impreze. Poszłam do łazienki wzięłam prysznic. Zrobiłam dość mocny jak na mnie makijaż i poszłam się ubrać. Postanowiłam założyć granatową sukienkę w kwiatki , do tego granatowe szpilki i dodatki a na to jeans'owa katana z rękawami na 3/4.(Klik). Zamówiłam taxi do Liz , i już z Liz pojechałam do najlepszego klubu w Londynie. Bawiłyśmy się mega , piłyśmy drinki . Jeden... drugi... piąty ... aż ledwo stałyśmy na nogach . W pewnym momencie dwóch typów zaczęło się do nas podwalać. Tyle pamiętam że ktoś do nas podszedł i zaczął się kłócić z tymi typami . Więcej nie pamiętam bo chyba urwał mi się film.

*OCZAMI NIALL'A*
    Zobaczyłem Victorie i jej przyjaciółke. Ledwo na nogach stały. Jakichś dwóch typów zaczęło się do nich podwalać . Podszedłem do nich .
-Ej odwalcie się od nich
-Bo co nam zrobisz blondynku?!
-Spierdalaj !-Krzyknąłem i jebnąłem jednemu typowi w ryj.
-Tori!-Krzyknęła nagle jej przyjaciółka.
Odwróciłem się i zobaczyłem Tori na podłodze.Podbiegło do nas dwóch ochroniarzy . Wyprowadzili tych kolesi. A ja wziąłem Tori na ręce i zaniosłem do samochodu.Jej koleżanka poszła ze mną . Napisałem do Liam'a że źle się poczułem i wyszedłem z imprezy.Podwiozłem Elizabeth do domu a Tori zawiozłem do mnie. Jak Liam by ją zobaczył w takim stanie to by ją zabił na miejscu. Położyłem Tori na łóżku zdjąłem jej buty i sukienkę i przykryłem ją kołdrą. Wyglądała słodko. Zrobiłem jej zdjęcie. Mimo to że była pijana wyglądała uroczo.
Jest śliczna  i strasznie mi się podoba. Liam nie może się dowiedzieć że Victoria dziś się upiła, bo by ją na pewno zabił na miejscu. Do tego zrobił by jej kazanie i poskarżył na nią rodzicą . A z tego co mi wiadomo ich rodzice wracają w czwartek. Jeszcze trochę pomyślałem , pooglądałem zdjęcia Victorii i zasnąłem na nawet dość wygodnej sofie.





* * *
I jest rozdział drugi :)
Jak się podoba ?
3 komentarze i następny rozdzialik <33




sobota, 16 sierpnia 2014

Chapter One

    Siedziałam sobie z Cat u mnie w pokoju. Oglądałyśmy jakiś film, sama już nie pamiętam jak się nazywał . Nagle usłyszałyśmy dziwny dźwięk na dole.
-Słyszałaś to ?-zapytała Cat
-Coś jakby ktoś się glebną na podłogę ?
-Noo
-Chodź sprawdzimy co to .
    Zeszłam z Cat, powoli za duł. Zaświeciłam światło w salonie. Zobaczyłam pijanego Liama , leżącego na podłodze i Danielle próbującą go podnieść i zaprowadzić do pokoju.Postanowiłyśmy jej pomóc. Razem z Cat i Danielle po jakichś 20 minutach udało nam się podnieść Liama z podłogi. "Teraz tylko na górę po schodach"-pomyślałam. Ja i Danielle wzięłyśmy go pod ramiona  a Cat złapała go za nogi . Liam może na ciężkiego nie wygląda, ale jest mega ciężki. Powoli ruszyłyśmy w stronę schodów. Tym razem udało nam się w 15 minut. Gdy Liam już smacznie dżemał w swoim pokoju, Danielle siedziała wściekła u mnie w pokoju. Nie dziwie się jej, Liam totalnie się zalał . To nie podobne do niego, nigdy tak dużo nie pił, zawsze jak razem z Danielle wychodzili na imprezy to on wracał w maiare przytomny do domu. A dzisiaj ? Nie poznaje własnego brata, oby ta sytuacja nigdy się nie powtórzyła , bo dojdzie do tego że Dani zerwie z Liam'em. A tego nikt by nie chciał.
                                                                                                                                                           



    Rano wstałam o 5 , jakoś nie mogłam spać. Może to przez to że Liam co chwilę "biegł" do toalety, i ciągle wydawał z siebie ten sam dźwięk. Ponieważ już nie zasnęłam o 5.30 poszłam do kuchni coś zjeść, a potem do łazienki trochę się ogarnąć do szkoły.

    Włosy jak zwykle rozpuściłam, zrobiłam lekki makijaż i poszłam po cichu do swojego pokoju po jakieś ubrania, po chwili grzebania w szafie wyciągnęłam takie coś (klik)

    Zgarnęłam książki które będą mi dziś potrzebnie i wrzuciłam do plecaka . Zeszłam z nim na duł i położyłam obok szafki z butami, po czym wyciągnęłam - jak to Liaś mówi - buty glanopodobne. Wróciłam na górę do mojego pokoju. Odpaliłam laptopa, weszłam na TT , Fb . Nic ciekawego nie zobaczyłam więc wyłączyłam laptopa. Wzięłam mojego iPhon'e który leżał obok mojego laptopa i sprawdziłam godzinę. 6.08 . O 7.30 wychodzę z domu żeby jakoś przed ósmą być w szkole. Po drodze oczywiście zbieram ekipe.

    O 6.15 wstała Cat i Danielle, szybko się zebrały, zjadły śniadanie . Ja i Cat poszłyśmy w stronę szkoły a Danielle zadzwoniła po taxi do domu. Razem z Cat zbierałyśmy po kolei : Oli , Matt , Avan i Liz. Za dziesięć ósma byliśmy w szkole . Równo o 8.00 zadzwonił dzwonek na pierwszą lekcje - Historie .

    Ta lekcja jak zawsze ciągnęła mi się nie miłosiernie długo, jak reszta lekcji. W końcu do domciu. Już szłam w stronę wyjścia, nagle przede mną wyrosły ni stąd ni z owąt Perrie i Trina
-Payne...-zaczęła Perrie-Twój braciszek gra w zespole z Zayn'em ...
-I co w związku z tym
-Trina podasz mi kawe- powiedziała z dziwnym uśmieszkiem Perrie, a Trina podała jej kawe
-O co Ci chodzi?
-Nie widuje Zayn'a codziennie , ale widuje ciebie...
-No i ?
-I będę się mściła na tobie że Zayn ze mną zerwał - powiedziała po czym wylała mi kawe na włosy.
- Nie na widzę Cie!- Krzyknęłam i wybiegłam ze szkoły
    Biegłam przed siebie, patrzyłam pod nogi żeby się gdzieś nie wywalić. Nie chciałam żeby mnie kto kolwiek zobaczył z kawą na głowie. Nagle w kogoś wpadłam .
-Sorry- rzuciłam i chciałam biec dalej, ale osobnik w którego wpadłam- jak się okazało Avan - nie pozwolił mi
-Co się stało ? - zapytał dotykając moje sklejone od kawy włosy
-Perrie się stała.
-Czemu wylała Ci kawę na głowe ?!
-Coś mówiła o tym że mnie widuje codziennie , to będzie się mściła na mnie za to że Zayn z nią zerwał .
-Czy jej do końca odwaliło ?!
-Może chodzi o to że jestem siostrą Liama .A Liam to najlepszy kumpel Zayn'a.
-Fakt przecież Ci dwaj znali się przed tym jak stali się sławni
-No dokładnie, zemszczę się na niej kiedy indziej , a teraz biegnę do domu się przebrać - powiedziałam do Avana , dałam mu buziaka w policzek i pobiegłam do domu .

    Wbiegłam szybko do domu. Rzuciłam plecak obok drzwi i pobiegłam do siebie na góre. Nawet nie zauważyłam że Liam ma gości. Może to dziwne że nie znam wszystkich z 1D osobiście, przecież razem z Liam'em grają w zespole. No ale co ja mogę zrobić Liam nigdy ich tu nie przyprowadzał, zawsze jechał do któregoś z nich. Znałam tylko Zayn'a, bo chodził z Liam'em do szkoły, więc ciągle u nas bywał. Już chciałam iść do łazienki umyć włosy gdy usłyszałam z dołu :
-Toooori!
-Czego!-krzyknęłam
-Chodź się przywitać - usłyszałam w odpowiedzi od Liama
    Zeszłam na duł .Skierowałam się do salonu gdzie wszyscy siedzieli
-Chryste mała co Ci się stało - zapytał jak zawsze zatroskany Liaś
-Zayn się stał- prychnęłam
-Co??-Zapytał Liam
-Perrie postanowiła się mścić na mnie za to że Zayn z nią zerwał. - odpowiedziałam , przeniosłam wzrok na Zayn'a. Był zszokowany tym co właśnie powiedziałam , otrząsnął się i powiedział
-Chora psychicznie wariatka - chłopaki zareagowali śmiechem
-Dobra nie ważne pogadamy o tym później. A teraz chłopaki poznajcie to jest moja siostra Victoria
-Hej- powiedzieli chórem
-Toruś to jest Louis , Harry i Niall . Zayna już znasz - powiedział Liam
-Hej, miło mi - powiedziałam i podałam każdemu rękę - posiedziała bym tu z wami jeszcze ale muszę iść umyć włosy po tej kawie i odrobić lekcje , więc na razie - powiedziałam i poszłam do siebie.
    Wzięłam z szawki takie ciuchy :(klik) i converse które leżały przy biurku. Podeszłam do kolejnej szawki i wyciągnęłam z niej ręcznik, kierując się z nim do łazienki. Po 25 minutach udało mi się pozbyć zapachu kawy z włosów, wysuszyłam włosy ubrałam wcześniej przygotowane ubrania i buty i poszłam na duł. Louis i Zayn właśnie się o coś sprzeczali , Liam robił coś w kuchni , Harry bawił się telefonem , a Niall patrzył w moją stronę , więc mu pomachałam i posłałam ciepły uśmiech , który on odwzajemnił . Wzięłam plecak który rzuciłam obok szawki gdy wbiegałam do domu , i wróciłam do siebie . Zaczęłam odrabiać lekcje , zeszło mi z nimi jakąś godzinkę. Od tego wysiłku mózgowego byłam głodna-jak zawsze zresztą , więc poszłam na duł coś zjeść. Jak się okazało Liam właśnie robił coś do jedzenia "ale trafiłam"-pomyślałam i usiadłam obok Zayn'a na kanapie , zaczęłam z nimi oglądać jakiś film. Zayn jak zawsze oparł swoją głowe o moje ramie. Wiedziałam co to znaczy, zawsze tak robił jak chciał ode mnie buziaka. No więc tak jak zawsze go otrzymał na co tylko się uśmiechną i poprawił swoją głowe na moim ramieniu. Nagle Niall wstał z podłogi i poszedł do Liama,
-Toruś chodź pomożesz nam - powiedział Liam
-Ok - odpowiedziałam i poszłam pomóc Niall'owi i Liam'owi
Pomogłam im rozkładać talerze , i nakładać jedzenie. Gdy już zjedliśmy chłopaki poszli do Liam'a a ja zaczęłam zmywać naczynia. Nagle zobaczyłam Niall'a
-Pomuc Ci ? - zapytał
-Jasne-odpowiedziałam i zrobiłam mu miejsce obok mnie
    Chhwile był spokuj i normalnie zmywaliśmy naczynia , ale oczywiście mądra Tori zaczęła wojnę , dmuchając na Niall'a pianą. Potem było już tylko gorzej Niall zaczął mnie oblewać wodą , więc ja wzięłam mąke i sypnęłam mu ją w twarz, i szybko pobiegłam do salonu. Niall wziął w garść trochę mąki i zaczął mnie gonić, czułam że zaraz we mnie sypnie i będę cała biała od mąki, więc niby się potknęłam i przewróciłam
-Nic Ci nie jest ? - zapytał spanikowany Niall
-Nie nic - powiedziałam łapiąc się za nogę
-Coś z nogą ?
-Trochę mnie boli - odpowiedziałam
-Czekaj pomogę Ci wstać - powiedział i podniósł mnie z ziemi , a ja zaczęłam znowu uciekać
-Nie żyjesz! - krzykną i zaczął mnie gonić .
    W końcu mnie złapał i sypną mi mąką w twarz i włosy . Zaczęliśmy się śmiać , i wróciliśmy do kuchni pozmywać. Gdy skończyliśmy ja poszłam do siebie a blondasek do Liam'a. Wzięłam pidżamę i poszłam wziąć prysznic , gdy wróciłam włączyłam laptopa i sprawdziłam TT. Potem poszłam spać .

***
I mamy rozdział pierwszy ! :D

czwartek, 14 sierpnia 2014

Prologue

    Hej. Mieszkam w Londynie. Nazywam się Victoria Payne .Znajomi nazywają mnie Tori . Mam 16 lat , cudowne życie i tak , tak jestem siostrą tego sławnego Liam'a Payne'a . To trochę uciążliwe , w szkole wszyscy chcą się ze mną przyjaźnić bo mam sławnego brata . Jednak że nie wszyscy są tacy , mam grupkę prawdziwych przyjaciół którzy lubią zwyczajną Tori a nie Tori siostrę Liam'a. Razem z nimi ciągle się spotykamy w naszym ukochanym skateparku w Borehamwood

    Jeśli chodzi o moich przyjaciół to z Avan'em znam się najdłużej , i jak widać można się przyjaźnić z chłopakiem bez bliższych kontaktów . Liz,Cat,Matt i Oli to reszta moich przyjaciół , są świetni . Mogę im ufać zawsze mnie wspierają i pomagają podejmować trudne decyzje .

    Szkoła- w każdej szkole są jakieś wredne panienki , które mają się za najlepsze. W naszej szkole jest dwie takie - Trina i jej najlepsza przyjaciółka Perrie. Perrie to była dziewczyna Zayn'a Malik'a kumpla z zespołu mojego brata. Te dwie panienki postanowiły sobie że ich ofiarami będziemy my. W sumie to jeśli nie jesteś mega przystojnym chłopakiem to się dla nich nie liczysz .

    Coś więcej o mnie .
Uwielbiam śpiewać i tańczyć , ale wiedzą o tym tylko moi przyjaciele. Ani Liam ani rodzice o tym nie wiedzą. Wiedzą że gram na gitarze i pianinie. Ciągle kłuce się z Liam'em ale i tak go kocham. Jestem zadziorna. Lubie wiele rzeczy które lubią chłopacy. Mam gdzieś co mówią o mnie inni. Jestem sobą i tego nie zmienię .

    Moje życie , niby zwykłe ale jednak nie do końca. Wszystko może i się zmienić na lepsze lub na gorsze, przez jedną złą decyzje cały mój świat może się obrócić o 180 stopni. Czy tak się stanie? Dowiecie się wkrótce.

Bohaterowie

BOHATEROWIE:

Victoria Tori Payne
16 lat
"W życiu istnieją rzeczy , o które warto walczyć do samego końca"
 KRÓTKI OPIS POSTACI:
Siostra Liama Payn'a członka zespołu One Direction
Uwielbia jeść;jeździ na deskorolce;kocha spotykać się z przyjaciółmi ;gra na gitarze,pianinie; śpiewa;tańczy;
Chodzi do Liceum
Ariana Cat Harris
16 lat
"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz . One przyjdą same"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najlepsza przyjaciółka Tori
Uwielbia koty;jeździ na deskorolce;kocha swoich przyjaciół;gra na gitarze,perkusji;często śpiewa;tańczy;Chciała by być brunetką jak dawniej;
Chodzi do Liceum
Elizabeth Liz Morrison
16 lat
"Życie jest zbyt krótkie , aby rozmawiać o niczym"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najlepsza przyjaciółka Tori i Cat
Nienawidzi Perrie i Triny;Kocha swoich przyjaciół;śpiewa;tańczy;gra na gitarze;jeździ na deskorolce;
Chodzi do Liceum
Evelyn Elyn Morrison
14 lat
"Najgożej w życiu to samotnym być"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Młodsza siostra Liz
Uwielbia teatr;kocha swoją siostrę mimo częstych kłutni;
Chodzi do Gimnazjum
Avan Shap Shapiro
16 lat
"W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najlepszy przyjaciel Tori , Cat , Liz
Jeździ na deskorolce;dobrze tańczy;umie śpiewać;
Chodzi do Liceum

Oliver Oli Stone
16 lat
"Jest tylko jedno szczęście w życiu , kochać i być kochanym"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najlepszy przyjaciel Tori ,Cat,Liz,Avan'a 
Jeździ na deskorolce;komponuje muzyke;śpiewa;tańczy
Chodzi do Liceum
Matt Smiti Smith
16 lat
"Życie z drugim człowiekiem polega na tym , że zaczyna się lubić jego dziwactwa"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najlepszy przyjaciel Tori, Cat, Liz, Avan'a, Oli'ego
Gra na gitarze;jeździ na deskorolce;śpiewa;tańczy
Chodzi do Liceum
Trina Vega
16 lat
"Czuję, że dzisiaj jest idealna noc aby zakochać się w sobie jeszcze raz."
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Jej najlepsza przyjaciółka to Perrie
Jest wredna;Nie znosi Tori i jej przyjaciół;
Chodzi do Liceum
Perrie Edwards 
16 lat
"Nikt nie ma prawa mówić mi jak mam żyć, czym się zajmować, jakie mieć pasje, z kim się zadawać, w jakie kłopoty wpadać i kogo powinnam kochać"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Jej najlepsza przyjaciółka to Trina
Jest wredna;nie znosi Tori i jej przyjaciół;była dziewczyna Zayn'a Malika z One Direction
Chodzi do Liceum
Liam Payne
19 lat
"Bądź sobą , każdy inny jest zajęty"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Starszy brat Tori 
Ma dziewczyne Danielle;Jest członkiem zespołu One Direction;
Louis Lomlinson
20 lat
"Każda dziewczyna na świecie jest piękna"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najstarszy z zespołu
Członek zespołu One Direction;ma dziewczyne Eleanor
Harry Styles
18 lat
"Kończy się zaufajnie...
Kończy się związek..."
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najmłodszy z zespołu 
Członek zespołu One Direction;podrywacz;kocha koty;
Niall Horan
19 lat
"Wole być dzieciakiem i bawić się papierowymi samolotami niż być facetem, który bawi się sercami kobiet "
KTÓTKI OPIS POSTACI:
Kocha jedzenie
Członek zespołu One Direction;Irlandczyk
Zayn Malik
19 lat
"Nigdy nie żyj w obawie przed śmiercią"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Najlepszy przyjaciel Liama
Członek zespołu One Direction;jego była dziewczyna to Perrie
Danielle Peazer
20 lat
ycie jest zbyt krótkie, abyśmy martwili się o niewłaściwych ludzi"
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Dziewczyna Liam'a
Tancerka;Uwielbia spędzać czas z Liam'em i Tori ; Jej najlepsza przyjaciółka to Eleanor
Eleanor Calder
20 lat
"Nie jestem idealna. Nikt nie jest. Ale powiedzieć komuś, że ma umrzeć? To nie jest nawet blisko do normy."
KRÓTKI OPIS POSTACI:
Dziewczyna Louis'a
Jej najlepsza przyjaciółka to Danielle;uwielbia spędzać czas z chłopakami z 1D